Jak uśpić dziecko podstępem? Zakochany księżyc oraz od czego brzuszek robi się duży. Te i wiele innych nurtujących małe główki kwestii poniżej!
Mój Dziadek wraz ze swoją prawnuczką a moją chrześnicą, pięcioletnią Julką siedzą sobie w samochodzie i czekają na Babcię. Siedzą tak sobie we dwoje, Babci coś się nie spieszy, więc umilają sobie czas rozmową. Nagle z przeciwka idzie sąsiad nazwiskiem Zając. Dziadek mówi:
- Zobacz Julka, tam idzie Zając.
A Julka na to z wielkim zdziwieniem:
- A dlaczego nie skacze?
by Biala9
* * * * *
W Święta kopnął mnie zaszczyt usypiania upiornie żywotnego kuzyna, lat 3. Godzina 11 wieczorem, reszta rodziny odpadła, a gad nadal żyw. Podstępem zwabiłam go łóżeczka i zaczęłam opowiadać bajkę. Aby gada uśpić, mówiłam głosem cichym, coooooraaaaz wooooolniej i wooooolniej. Gad zamknął oczka, wszystko było na jak najlepszej drodze. Wtem, oczka się otwierają i gad przemówił:
- Mów szybciej! Usypiasz mnie, zaraz zasnę!
by DresdenDoll
* * * * *
Moja 3 letnia siostra huśtając się huśtawce spojrzała na księżyc i po chwili mówi:
- No nieee!! Ten księżyc się we mnie zakochał!!
Pytam:
- Czemu tak uważasz?!
- Bo ciągle za mną łazi
Biegnie na drugą stronę domu patrzy i znowu
- A widzisz znów tu jest!
Wbiega do domu i patrząc przez okno woła mnie krzycząc:
- Zasłoń okno bo tu wejdzie!
Kocham ją za takie podejście.
by JuliaA @
* * * * *
Moi znajomi mieszkają w Niemczech i mają syna. A ze są z Polski to chłopak wychowany dwujęzycznie. Pewnego dnia siedzi sobie mama owego z dzieckiem w poczekalni u lekarza. Poczekalnia pełna, synulek (lat miał chyba wtedy z sześć albo siedem) ogląda sobie jakąś tam książkę z obrazkami. Zaczyna konwersacje:
- Tutaj są dwa pociągi, jeden jedzie do Niemiec a drugi do Ameryki. Którym chcesz pojechać (w języku polskim).
- Jadę tym do Ameryki (Tez w języku polskim).
Nagle młody z totalnym wyrzutem spogląda na matkę i na cały głos, oczywiście po niemiecku:
- Dlaczego chcesz mnie i tatę opuścić!!!
Reakcji innych matek nie muszę chyba opisywać.
by Hypeolo @
* * * * *
Moja mama odprowadzała wnusię Emilkę (6) do domku. Jako że pogoda nie była zbyt ciekawa, a dziecko świeżo uzdrowione, nakazała jej nic na dworze nie mówić i nie oddychać. Na to Emilka przez zęby:
- Ale babciu, ja wtedy umrę.
Babcię troszkę zatkało, dopiero po chwili wyjaśniła młodej, że ma nie oddychać z otwartą buzią.
by Elia
* * * * *
Rozmowa z moim 4.5-rocznym synkiem, który uwielbia słodycze:
- Michał. Nie możesz jeść tyle słodyczy. Zobacz jaki masz duży brzuszek.
- To nie od ciasteczek, to od oddychania.
by Gosia40
* * * * *
Karolek bawi się pociągiem i głośno krzyczy: "ciuch ciuch!!". Mówię:
- Nie tak głośno!
Karolek:
- Mnie się nie da ściszyć
by Jobu33
* * * * *
Karolek ni stąd ni zowąd:
- Zostań gwiazdą rocka
- ????? Jak mam to zrobić?
- Zrób sobie czerwoną głowę
by Jobu33
* * * * *
Karolek w kościele słyszy, jak ludzie odpowiadają księdzu :"I z Duchem Twoim". Patrzy na mężczyznę stojącego za nim i mówi:
- I z duchem twoim i moim.
by Jobu33
* * * * *
- Mamusiu, ten Bruno na placu zabaw był niegrzeczny
- A ty byłeś grzeczny?
- W zasadzie też nie
by Jobu33
Dziękuję wszystkim nadsyłającym! Pamiętaj, dzięki Tobie seria może kwitnąć! Co zrobić? Ano przypomnieć sobie odzywki dzieciaków, spisać je i podesłać do mnie. Tu podaję linek zaufania. Klikaj i pisz! W tytule maila wpisz Rozkoszne Diabełki - znacznie ułatwi mi to zbieranie materiału do następnego odcinka!
UWAGA! Znaczek @ występuje przy nickach osób, które nie założyły sobie (jeszcze) konta na najlepszej stronie z humorem na świecie!
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą