Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

10 najbardziej kasowych filmów z erotyczną zawartością

219 628  
385   66  
Seks się zawsze sprzeda. Nie jest to niestety maksyma januszy marketingu, ale prawdziwych marketingowców. Zjawisko to można było zauważyć także w Hollywood. Przed wami 10 najbardziej kasowych filmów, którym „momenty” nieco pomogły zarobić masę pieniędzy.

#1. Świntuch (1982) – 105 mln dolarów

„Poltergeist”, „48 godzin” i „Star Trek II – Gniew Khana” to najsłynniejsze obrazy z początku szalonych lat 80. Jednak nawet te filmy nie zdołały przebić granicy 5 milionów zysku. Udało się to komedii o przygodach nastolatków próbujących stracić cnotę. Krytycy byli przerażeni prymitywnością dzieła Boba Clarka, który oparł scenariusz na swoich własnych wspomnieniach. Widzowie mieli inne zdanie niż krytycy i szturmowali kina drzwiami i oknami. Warto zauważyć, że w filmie wystąpiła (i pokazała co nieco) Kim Cattrall – przyszła gwiazda „Seksu w wielkim mieście”.

#2. Gatunek (1995) – 113 milionów dolarów


Przesłanie twórców filmu brzmi: Jeśli kosmici przyślą wam kod genetyczny z instrukcją jak zmieszać go z kodem człowieka, nie róbcie tego. Będziecie mieć do czynienia z niezniszczalnym mutantem próbującym się rozmnożyć i wybić ludzkość z powierzchni Ziemi. W seks-horrorze Rogera Donaldsona, w roli dorosłego czarnego charakteru wystąpiła Natasha Henstridge, a mutanta za młodu zagrała Michelle Williams – była narzeczona Heatha Ledgera i matka jego dziecka, która obecnie zajmuje się kinem niezależnym, gdzie odnosi niemałe sukcesy. Wracając do „Gatunku”, film nudny jak flaki z olejem, ale najwyraźniej widzowie znaleźli w nim coś wartego ich czasu i pieniędzy.

#3. Sliver (1993) – 116 milionów dolarów


Ekranizacja powieści autora „Dziecka Rosemary” ze scenariuszem napisanym przez autora „Nagiego instynktu” i nakręcona przez twórcę „Czasu patriotów”. Występują: Sharon Stone, William Baldwin i Tom Berenger. Brzmi nieźle, prawda? Historia kobiety, która przeprowadza się do ekskluzywnego nowojorskiego wieżowca i poznaje mroczne sekrety swoich sąsiadów wydawała się skazana na sukces. I faktycznie, film o budżecie 40 milionów dolarów zarobił prawie trzy razy tyle, ale zarówno widzowie, jak i krytycy byli zawiedzeni. Thriller erotyczny po prostu się nie udał.

#4. Niewierna (2002) – 119 milionów dolarów


Chociaż Wielka Brytania słynie z pewnych ograniczeń co do erotyki w filmach, to właśnie brytyjski reżyser Adrian Lyne stał się jednym z głównych specjalistów od prowokującego i erotycznego kina. To on stoi między innymi za „Dziewięć i pół tygodnia” i „Lolitą”. Jego dzieło z 2002 roku odniosło sukces finansowy i zachwyciło wielu krytyków – pewnie za sprawą Diane Lane w roli mężatki wikłającej się w romans z Francuzem granym przez Oliviera Martineza. Zdradzonego męża zagrał sam Richard Gere. Podstawą scenariusza była francuski dramat Claude’a Chabrola „Niewierna żona” z 1969 roku. Filmowanie scen erotycznych zajmowało ekipie dużo czasu, gdyż Lane rzadko zadowalały pierwsze duble i aktorzy musieli godzinami powtarzać te same ruchy.

#5. Sin City – Miasto grzechu (2005) – 159 milionów dolarów


Thriller Franka Millera i Roberta Rodrigueza w stylu neo-noir. Ta niezwykła ekranizacja trzech komiksów oddaje specyficzny styl graficzny oryginału. Aktorzy są żywi, ale dekoracje stworzone komputerowo. Całość od strony wizualnej dopełniają rzadkie „eksplozje” jaskrawych barw na czarno-białym tle. „Miasto grzechu” nie byłoby jednak grzeszne bez mocnych scen, które są na tyle mocne i brutalne, że u wielu Amerykanów wywołały szok.

#6. Oczy szeroko zamknięte (1999) – 162 miliony dolarów


Dramat erotyczny na motywach powieści Artura Schnitzlera „Jak we śnie” z 1926 roku. Pomysł na film zrodził się w głowie Stanleya Kubricka już na początku lat 90., a główną rolę męską miał zagrać sam Woody Allen. Jednak dzięki namowom szefów studia Warner Bros angaż dostał Tom Cruise, a do roli żeńskiej wyznaczono jego ówczesną małżonkę Nicole Kidman. Kubrick zakończył film tuż przed swoją śmiercią. Część krytyków do dziś spiera się, czy dzieło o seksualnych zabawach i fantazjach można uznać za sukces reżysera. Jeśli chodzi o wymiar komercyjny, to nie ma tutaj żadnych wątpliwości – zyski mówią same za siebie (budżet filmu wynosił „zaledwie” 65 milionów dolarów).

#7. 40-letni prawiczek (2005) – 177 milionów dolarów


Tytuł filmu mówi właściwie wszystko – jego bohaterem jest nieśmiały facet po 40., któremu nigdy nie udało się zaliczyć. W momencie zdjęć Steve Carell był już sławnym telewizyjnym komikiem, a film, którego scenariusz sam wymyślił nadał mu status gwiazdy światowego formatu. Jako ciekawostkę można przytoczyć fakt, iż przy pisaniu scenariusza oparto się na wynikach akademickich badań na temat osób podobnych wiekowo i nie mających żadnych kontaktów seksualnych. Większość tych osób nie różniła się od głównego bohatera filmu.

#8. American pie (1999) – 235 milionów dolarów


Reinkarnacja „Świntucha” z podobną fabułą. Sukces tego niskobudżetowego filmu (10 milionów dolarów) przypomniał wszystkim w Hollywood, że można nieźle zarobić, jeśli zbierze się przed kamerą ciekawe postaci i zaplanuje erotyczne gagi. Nie ma się co oszukiwać, to nie jest humor wysokich lotów, ale niech pierwszy rzuci kamieniem ten, który choć raz nie zaśmiał się podczas półtoragodzinnego seansu.

#9. Fatalne zauroczenie (1987) – 320 milionów dolarów


Najbardziej udane dzieło w karierze Adriana Lyne'a z sześcioma nominacjami do Oskara. Psychologiczno-erotyczny thriller z Michaelem Douglasem i Glenn Close opowiada o kobiecie, która traci rozum po odrzuceniu przez ukochanego. To właśnie ten film można uznać za pierwszy w historii thriller erotyczny. Close opowiadała, jak na ulicy podchodzili do niej obcy mężczyźni i dziękowali za to, że „przekonała” ich by nie zdradzali swoich żon i nie szukali przygód w objęciach emocjonalnie niestabilnej, a tym samym potencjalnie niebezpiecznej kobiety.

#10. Nagi instynkt (1992) – 352 miliony dolarów


Dzieło Paula Verhoevena opowiada o romansie detektywa pracującego nad rozwiązaniem brutalnego morderstwa z główną podejrzaną. Scenariusz filmu przyniósł jego autorowi trzy miliony dolarów zysku. Dlaczego aż tyle? Jego agent zorganizował aukcję, by wyłonić to studio, które zapłaci najwięcej. „Nagi instynkt” zrobił z Sharon Stone supergwiazdę, chociaż ta dostała rolę nieco przypadkowo: poprzednio odrzuciły ją Kim Basinger, Emma Thompson, Michelle Pfeiffer, Julia Roberts, Meg Ryan i Melanie Griffith. Sceny w filmie są na tyle mocne, że podczas jego kręcenia Stone musiała skorzystać z pomocy psychiatry. W scenach erotycznych nie występowali dublerzy, a nakręcenie „głównej sceny” łóżkowej zajęło ekipie aż 5 dni. Na pewno każdy kojarzy słynne przesłuchanie z momentem „mrugnij, a przegapisz”. Tej sceny nie było w scenariuszu, na gorąco wymyślił ją reżyser zapewniając aktorkę, że z powodu jaskrawego światła nic nie będzie widać. Dopiero w postprodukcji Stone zorientowała się, że jednak widać i to niemało. Verhoeven odmówił usunięcia sceny uważając ją za niezwykle istotną dla przedstawienia charakteru głównej postaci. Co ciekawe, pomysł na nią zaczerpnął z własnych, młodzieńczych doświadczeń. Podczas imprezy pewna kobieta miała zrobić przed nim to samo, by zawstydzić przyszłego reżysera.

Okazuje się, że nawet odważne sceny erotyczne nie są na tyle silne, by przebić… kino familijne. „Alladyn”, „Bodyguard” i „Kevin sam w Nowym Jorku” zarobiły jeszcze więcej niż „Nagi instynkt”.
7

Oglądany: 219628x | Komentarzy: 66 | Okejek: 385 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

27.04

26.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało