Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Drewniana misa idealna na prezent (o ile do okazji został jeszcze rok)

87 710  
285   32  
Nie ma to jak własnoręczne zrobienie ładnego i użytecznego przedmiotu. Jeśli nie lubicie pracy w metalu czy grzebania się w ziemi, to obróbka drewna wydaje się odpowiednią alternatywą. Co powiecie na stylową misę?

#1. Wszystko zaczyna się od odpowiednio dobranego pieńka


#2. Najpierw należy odciąć miękisz, gdyby został niemal na pewno miska po wyschnięciu by popękała. Z tego pieńka powstaną dwa naczynia




#3. O ile bardziej klasyczne będzie cięcie piłą ręczną, to szybciej i łatwiej robotę można wykonać pilarką spalinową




#4.




#5. Na otrzymanym bloku drewna należy oznaczyć środek, planowany kształt miski oraz linie cięć, po których pozbędziemy się nadmiaru drewna




#6. W środku wiercimy otwór, który posłuży do zamocowania klocka na tokarce




#7. Drewno nakręcamy na zabierak śrubowy tokarki. Tak, właśnie po to wierciliśmy przed chwilą otwór




#8. Trzeba je porządnie zamocować, ale przede wszystkim...




#9. Wyważyć. 5-kilogramowy klocek drewna lecący w kierunku głowy to nie jest to, co chcemy osiągnąć




#10. Najprostszy sposób to doprowadzenie go do idealnie kolistego kształtu. Ostrożnie zbierając nadmiar drewna należy uważać, aby dłuto nie zahaczyło o bardziej wystający element i nie wystrzeliło




#11. Po zrobieniu ładnego kółka żadne wibracje nam niestraszne




#13. Czas na nadanie naszej misce kształtu, to już zależy od Waszej wyobraźni. Podpórka do narzędzi powinna być ustawiona jak najbliżej klocka, zmniejsza to prawdopodobieństwo zablokowania dłuta i wystrzelenia go w losowym kierunku




#14. Najpierw formujemy jedynie przybliżoną formę. Na tym etapie należy zdecydować, czy miska będzie miała stopkę dodającą stabilności, czy zdecydujemy się na zaokrąglone dno




#15. Wybranie w podstawie miski da nam możliwość zamocowania jej na szczękach




#16. Po usunięciu zabieraka śrubowego z uchwytu tokarskiego, możemy za pomocą szczęk rozporowo zamocować miskę




#17. Po dociśnięciu miski kłem na koniku możemy ją rozkręcić i zabrać się do nadania ostatecznej formy




#18. Po idealnym wyrównaniu można odsunąć konik i zabrać się do wybierania wnętrza




#19. Poruszając się od zewnątrz do środka nadamy komorze zupnej idealną krzywiznę




#20. Ścianki miski powinny mieć grubość mniej więcej 1/10 średnicy całego naczynia, ale najważniejsze jest, aby były równe, gdyż inaczej mogą popękać. Teraz należy odstawić ją do wyschnięcia - należy zewnętrzną stronę miski owinąć brązowym papierem, zostawiając wnętrze nieosłonięte - powierzchnie muszą schnąć równomiernie, żeby miska nie popękała, a zewnętrzna część ma większą powierzchnię. Tak przygotowaną miskę można odłożyć na półkę i zostawić do wyschnięcia. Tak mniej więcej na... rok!




#21. Po 12 miesiącach miska jest gotowa do wykończenia, teraz już zdejmujemy minimalną ilość drewna, ograniczamy się do wygładzenia zadziorów i na końcu do polerowania




#22. Od samego początku tworzenia naczynia warto pomyśleć o uwypukleniu faktury drewna, słojów i kolorystyki




#23.




#24. Po zdobyciu pewnego doświadczenia można się pokusić o dodatkowe przyozdobienie misy




#25.




#26. Można też wykorzystać krawędzie naturalnego złamania gałęzi, z której weźmiemy drewno, ale to już wyższa szkoła jazdy




#27.




#28. Największa zaleta pracy w drewnie - coś poszło nie tak? Spal to w kominku i się nie przejmuj. Następna wyjdzie lepiej!



 
14

Oglądany: 87710x | Komentarzy: 32 | Okejek: 285 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły
Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało