Wsiem,
jak obiecałem w środę, tak słowa dotrzymałem, wracając ok. 5 nad ranem w stanie lekko ciepłym wdrapaliśmy się z kumplem na murek i ściągnęliśmy flagę narodową, po czym maszerowaliśmy z nią przez dobre dwie godziny trzymając ją na ramieniu. W pewnym momencie niczego nie świadomi usłyszeliśmy z tyłu:
"Poczet Sztandarowy Stój!!!"
odwracamy się a tam, dwóch policmajstrów patrzą się na nas ze śmiechem
Puścili. I nawet flagi ne zabrali. Kumpel zabrał ją do domu i dumnie zatknął w pokoju.
senkju
jak obiecałem w środę, tak słowa dotrzymałem, wracając ok. 5 nad ranem w stanie lekko ciepłym wdrapaliśmy się z kumplem na murek i ściągnęliśmy flagę narodową, po czym maszerowaliśmy z nią przez dobre dwie godziny trzymając ją na ramieniu. W pewnym momencie niczego nie świadomi usłyszeliśmy z tyłu:
"Poczet Sztandarowy Stój!!!"
odwracamy się a tam, dwóch policmajstrów patrzą się na nas ze śmiechem
Puścili. I nawet flagi ne zabrali. Kumpel zabrał ją do domu i dumnie zatknął w pokoju.
senkju