Burr Trail to ok 100 km widokowej drogi, biegnącej przez trzy parki narodowe* w Utah. Raczej dla pojazdów 4wd - niby nie jest tak źle, ale wystarczy mały deszczyk, a droga robi się naprawdę trudna. Nawet miejscami nieprzejezdna.
Fotki pochodzą z miejsca switchbacks - chyba najciekawszego na całej trasie. Miejsce znajduje się na południowych krańcach Capitol Reef National Park. Ponoć kiedyś pękła tutaj skorupa ziemska, jakieś 70 mln lat temu
jedziemy
Trzeba się wydrapać tam na górę.
Właśnie tam, tymi zakosami
Tutaj się zaczyna najciekawszy odcinek
mały przystanek>
Ewidentnie coś się tutaj przewrociło... te 70 mln lat temu
No to jedziemy dalej
https://www.youtube.com/watch?v=35MyJIyjBiY
jeszcze troszkę...
szczyt
A na szczycie wcale nie ma grzbietu górskiego czy czegoś takiego, tylko... płaskowyż
...z cudowidokami
oho, ktoś sobie popyla w dół
To by było na dzisiaj wszystko
*napisałem "trzy parki narodowe" ale stricte Park Narodowy jest jeden na trasie - Capitol Reef. Pozostałe dwa to Glen Canyon National Recreation Area i Grand Staircase-Escalante National Monument - takie "mniejsze" parki narodowe Podział miejsc narodowych w USA jest skomplikowany. Wszystkim zarządza National Park Service - a ma czym, obszar pod rządami to więcej niż powierzchnia Polski.
Jeśli kogoś interesuje to wiki objaśnia dokładniej
https://pl.wikipedia.org/wiki/National_Park_Service
Jest jeszcze co prawda Bureau of Land Management, m.in. od lasów państwowych, ale naprawdę nie ma co wnikać. Dla nas ważne, że roczny bilet do wszystkich powyższych miejsc jest jeden i kosztuje $80
Jak na razie - Trumpowcy mają pomysły, aby cenę znacznie podnieść
Fotki pochodzą z miejsca switchbacks - chyba najciekawszego na całej trasie. Miejsce znajduje się na południowych krańcach Capitol Reef National Park. Ponoć kiedyś pękła tutaj skorupa ziemska, jakieś 70 mln lat temu
jedziemy
Trzeba się wydrapać tam na górę.
Właśnie tam, tymi zakosami
Tutaj się zaczyna najciekawszy odcinek
mały przystanek>
Ewidentnie coś się tutaj przewrociło... te 70 mln lat temu
No to jedziemy dalej
https://www.youtube.com/watch?v=35MyJIyjBiY
jeszcze troszkę...
szczyt
A na szczycie wcale nie ma grzbietu górskiego czy czegoś takiego, tylko... płaskowyż
...z cudowidokami
oho, ktoś sobie popyla w dół
To by było na dzisiaj wszystko
*napisałem "trzy parki narodowe" ale stricte Park Narodowy jest jeden na trasie - Capitol Reef. Pozostałe dwa to Glen Canyon National Recreation Area i Grand Staircase-Escalante National Monument - takie "mniejsze" parki narodowe Podział miejsc narodowych w USA jest skomplikowany. Wszystkim zarządza National Park Service - a ma czym, obszar pod rządami to więcej niż powierzchnia Polski.
Jeśli kogoś interesuje to wiki objaśnia dokładniej
https://pl.wikipedia.org/wiki/National_Park_Service
Jest jeszcze co prawda Bureau of Land Management, m.in. od lasów państwowych, ale naprawdę nie ma co wnikać. Dla nas ważne, że roczny bilet do wszystkich powyższych miejsc jest jeden i kosztuje $80
Jak na razie - Trumpowcy mają pomysły, aby cenę znacznie podnieść
--
Booo :)