„Kto publicznie lży lub wyszydza Kościół, podlega karze do dwóch lat więzienia” – zapowiedział Ziobro, więc takie materiały kręcą nieco bardziej. Oczywiście pojawiły się komentarze „Taka jesteś odważna, to zażartuj z islamu...”.
Olka na to:
Poproszę takie komentarze też pod innymi występami, bo to bardzo fajnie zasięgi zwiększa. Mam dla Was gotowce:
''Żartujesz z własnego dzie(…)
Cztery lata temu specjalista od survivalu opublikował filmik, który jak nic pasuje do dzisiejszego najazdu ruskich onuc na polski internet. Oto instruktaż jak zawiązać onuce, czyli fragment materiału, który zastąpi skarpetę. Filmik nagrany na Syberii na Kołymie, w trakcie wyprawy survivalowej osadzonej w realiach historycznych lat 40. XX wieku.
Dość przerażająco. Film stworzony na Ukrainie, po to żebyśmy sobie uświadomili, jak koszmarne jest dzisiaj życie w kraju atakowanym przez militarną siłę Rosji. Dopisek na końcu filmu jest taki prawdziwy...
Tatiana Czornowoł była kiedyś członkiem ukraińskiego parlamentu, teraz zamieniła udział w kampanii antykorupcyjnej w operowanie wyrzutnią pocisków przeciwpancernych w okopach na północ od Kijowa.
I daje radość tym, którzy kochają jego muzykę. Wygląd to sprawa trzeciorzędna. Pozdrawiamy i wysyłamy miłość!
The Last Domino Tour, Genesis - Invisible Touch @ Berlin, 7.03.2022.
Na pytanie odpowie youtuber, którego pewnie nie znacie, a który parę lat przepracował w tym jednym z bardziej znamienitych mediów. Poza tym dowiecie się, kto płaci więcej - TVN czy TVP.
Rozmówcą Dużego jest Mateusz Kaniowski - to internetowy dziennikarz, który zasłynął z inteligentnych pytań kierowanych do freak fighterów.
Bycie tak sławnym człowiekiem-memem powoduje, że żadna firma, sklep, organizacja, hotel nie chce uwierzyć, że twoje zdjęcie przedstawia ciebie, a nie że wysłał je jakiś fejkowy dowcipniś z internetu. Z tym problemem Andras Arato (prawdziwe imię i nazwisko tego Węgra) zgłasza się do terapeuty.
To zwiastun dłuższej serii komediowej. My czekamy!
Jabłonowski ze swoim Ludwiczkiem nie spodziewali się takiego zawodnika, który strollował ich bez mrugnięcia okiem, pojechał po całości - puenta jego gadki wymiata. Zaczęło się od zwykłego telefonu i narzekania na lockdowny w Holandii.
Jak nie masz 5 minut (a szkoda), to zacznij od 4:08.
Dzięki temu, że tym razem w Wenecji było bardzo mało ludzi, Joergowi udało się nakręcić całkiem sporo fajnych ujęć w miejscach, w których normalnie by został zadeptany przez niekończący się tłum. Być może uważasz, że to "sztampowe miasto" dla "zwykłych turystów", ale naprawdę warto się tam wybrać, bo mimo wszystko robi wielkie wrażenie.