Hicior, który królował minionego lata na imprezach w Turcji, wreszcie trafił i do nas. Przygotuj się na metalną krainę do miejsca, gdzie nie ma niczego, absolutnie niczego. Teledysk jest do dupy, ale muzyka jest mocno transcentendalna. Prawdopodobnie znienawidzisz ją... lub pokochasz.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą