Demonstranci zajęli część Seattle i wprowadzili "podatek od białych"
Protestujący po śmierci George'a Floyda stworzyli w Seattle "strefę wolną od policji", po czym wezwano przebywających w strefie białych, aby każdy z nich przekazał 10 dolarów na rzecz Afroamerykanów. Prezydent Donald Trump wezwał gubernatora stanu Waszyngton Jaya Inslee i burmistrz Seattle Jenny Durkan do "odzyskania miasta", a manifestujących nazwał "terrorystami".
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą