Czy to Mielno, czy Bruksela. Czy to działka, czy akademik. Czy to tanie wino, czy przednia wódka - zawsze impreza dobiega końca i potem trzeba wrócić. No i wtedy już zaczynają się ogromne schody.
Jeśli jednak nie chcesz niczego gubić mamy najlepszą z możliwych rad! Nie pij!
POSZEDŁ...
Dwa lata temu, wyjechaliśmy w trzech nad morze. Mielno, miasto młodzieży. Imprezy, picie, kobiety. Ale do rzeczy. Druga noc pobytu, pijemy już drugą flaszkę we trzech i przy tym poznaliśmy chłopaków ze Świdnicy. No to jak tu nie zaprosić sąsiadów z namiotów obok na wódeczkę. Obróciliśmy kolejną flaszkę, po czym się wódka skończyła i jeden z co dopiero zaprzyjaźnionych sąsiadów rzekł:
- Idę po wódkę!
Czekali my czekali. Poszliśmy na imprezę z kumplami, pobawili my się, i poszli spać (kolesia z wódką ani widu ani słychu).
Poranek - 8 rano.
Wychodzę z namiotu, a tam siedzi sąsiad który nam się z wódeczką zagubił, siedzi w kąpielówkach i trampkach, podpierając głowę ręką...
- Co tam Ufol? - zapytałem.
Często pewnie wysyłaliście pieniądze przelewem na konto jakiemuś znajomemu. Korci wtedy, żeby w "tytule przelewu" wpisać... no właśnie, co? Niektórzy z nas wysyłali takie tytuły:
- "Usługi seksualne"
- "Masaż stóp"
- "Urządzenie dostarczające uciech"
- "Tytuł przelewu"
- "Za przesunięcie obwodnicy o parę kilometrów, bo widok z altanki psuła"
- "Za gumową owieczkę"
- "Haracz"
- "Taki fajny przelew"
- "Składka od członka 22 cm"
- "Błogosławieni ubodzy w duchu albowiem Oni posiądą Królestwo Niebieskie" (pracuję w Tow. Ubezpieczeniowym... wymiękłam jak to przeczytałam)
- "Error 404"
- "Za bezprawnie i oszukańczo wystawioną fakturę" (do pewnej intstytucji. Efekt oddali i przeprosili.)
- "Opłata abonamentowa za korzystanie z pisuaru"
- "Ubezpieczenie od napadu - Sasza&Wania Sp. z o.o."
- "Aksdfjaopsvjaprqaweto - na nową klawiaturę."
- "Blue Moon, kolumbijska, 4kg."
- "Uspokojenie żony. Na zawsze. Dziękuję Iwanie Pietrowiczu."
- "Zwrot za wibrator analny" (od tamtego czasu kumpel sam odbiera podsumowania transakcji)
- "Na naboje na kaczk."
- "Za 10 kg kokainy"
- "Płacę, bo mam, płacę bo chcę, płacę bo życie jest złeeeeee..."
- wysłałem 10 zł za "za telewizor Sony 32" + kino domowe"
- "Za seks oralny". (Kiedyś koleżance wysłałem - oj, gęsto musiała się tłumaczyć mężowi, jak przyszedł wyciąg)
- "Za upojny dziki seks w księżycową letnią noc przy szumie fal..."
- "Aukcja nr 219577464 szwedzka pompka do penisa"
- "Jeśli płacicie państwo po terminie, proszę te pola zostawić puste" ( w druczku do przelewów w polu na kwotę i kwotę słownie zobaczyłam)
- "Imię i nazwisko" (Babeczka pytała o pole w druczku - usłyszała, że imię, nazwisko)
- "Za za ciągnięcie druta" (Kumpel pracował na budowie, przeciągał kable pod ziemią, majster przesłał mu potem wypłatę przelewem)
- kiedyś przesłałam mężowi na konto firmowe 30zł i wpisałam "Zapomoga od żony"
- "Bo zupa była za słona"
- "Za naboje do kałacha" (niedługo po akcji z WTC kumpel zrobił mojemu mężowi przelew za części komputerowe)
- "Becikowe"
- "Tylko dobrze ją zakopcie"
- "Za 5 kilo marihuany od Stefana"
-
Swoje pradziwe tytuły przelewów przesłali niezrównani bojownicy z powagą: Cassius31, Orian, Dortann, thordjalv, warmer, krajzis, mikmiki, Pajonk78, illy, sniemiec, fotomokra, bartmo, Rudamaupa, Hellmaker, Game_Hunter, draim, johny_r, Hellmaker, Dzidziak6, humaneater, Gira, Reszka, salival, rybsoon, AyA_Mrau, marcinscinss, Apollyon666, angelikas, Sapoby, rumpowanysko68, hiubi, waber oraz azzkikr666.
Nasz typ na hicior nadesłał Sapo
"1500 złotych na sobotni egzamin. Mietek - Bóg z Tobą."
A ty dostałeś kiedyś ciekawy przelew?
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą