Gadki naszych wybrańców XXXI

[...] wpływy do budżetu z podatków będą większe. W budżecie nie znalazło to w pełni odzwierciedlenia i nie zostało uwzględnione. Część wpływów budżetowych została zakamuflowana, aby były pieniądze na kolejną Włoszczowę. [...] Rząd zobowiązał się do finansowania Kampusu Bałtyckiego, mimo braku ustawy. Dlaczego, kiedy przyszło do skonkretyzowania tego zapisu w budżecie, co jest publiczną obietnicą złożoną przez rząd, kaczoprawica dyskryminuje Uniwersytet Gdański?

Poseł Piotr Gadzinowski:
Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Chciałbym zapytać panią poseł sprawozdawcę o zgodność słów z czynami. Krytycy Wysokiej Izby, publicyści, obserwatorzy naszego życia politycznego mówią, że w Polsce politycy co innego mówią, a co innego czynią. W języku potocznym nazywa się to kłamstwem.

Poseł Franciszek Jerzy Stefaniuk:
Panie marszałku, jak wsłuchać się w filozofię programową PiS, to rodzi się taka odpowiedź: skoro według programu ministra Ziobry każdy człowiek powinien być dobry, to po co więzienia.

Poseł Marek Sawicki:
Kolejna poprawka zmierzająca do zmniejszenia wydatków na więziennictwo, z przeznaczeniem na drogownictwo, została przed chwilą odrzucona. [...] Czyżby takie postępowanie i takie stanowisko większości parlamentarnej świadczyło o tym, że przyszłość Polski widzimy w więziennictwie, a nie w drogownictwie?
Poseł Tadeusz Cymański: Trochę się przebrała miarka hipokryzji, proszę państwa.

Poseł Marek Kuchciński:
Panie Marszałku! Ponieważ nie wiem, w jakim trybie wystąpił pan marszałek Komorowski, a więc w podobnym trybie prosiłbym pana marszałka o to, by posłów przywoływał do porządku. Przede wszystkim posłów Sojuszu Lewicy Demokratycznej i opozycji, ponieważ permanentnie łamią tutaj regulamin Sejmu.

Poseł Jerzy Szmajdziński:
Panie Marszałku! W trybie takim, w jakim zabrał głos pan poseł Kuchciński…
Marszałek:
W trybie przewodniczącego.

Poseł Stanisław Żelichowski:
Wstyd się przyznać, ale jestem posłem od 1985 r. W czasach słusznie minionych było takie zdarzenie, podobne jak dzisiaj, że była debata, czy zabrać z oświaty i dać na więzienia, czy nie. I wówczas zagłosowano za tym, żeby zabrać z oświaty i dać na więzienia, bo jeden z towarzyszy wytłumaczył, że w szkole myśmy już byli.

Poseł Mieczysław Kasprzak:
Czy ograniczenie środków o 41 mln zł na przyszły rok oznacza, że o kolejny rok przesunie się rozpoczęcie budowy obwodnicy Jarosławia? A prawdę mówiąc, nie powinniście, państwo, mieć obaw, bo zarówno w Jarosławiu, jak i w powiecie jarosławskim rządzi PiS. Zabierając im pieniądze, postawicie ich, państwo, w bardzo trudnej sytuacji.

Poseł Władysław Stępień:
Ta poprawka jest z wielu względów niezrozumiała, bo na tym terenie, na którym ta obwodnica jest zlokalizowana, politycznie urodził się przywódca PiS-u pan Marek Kuchciński. A prezydent Kaczyński uzyskał w tamtym regionie jeden z najwyższych wskaźników poparcia w całym układzie wyborczym. Chciałbym zapytać, jak to jest, że w ramach wdzięczności zabiera się te kwoty z obwodnicy i przechodzą one na Kancelarię Prezydenta. Niech ktoś to spróbuje wyjaśnić logicznie.


Aha. "Złotego dzioba" dostaje poseł Stanisław Żelichowski.