Posłowie zajmowali się zawartością rozporków Leppera i Łyżwińskiego oraz ustalaniem ojcostwa córki Anety K. Nie mieli więc głów do "radosnej twórczości". Ale coś tam udało mi się wyłowić. Oto efekt:
Marszałek:[...] zarządzam przerwę do godz. 20. Przepraszam, do godz. 9.20. 4 minuty przerwy. Proszę Konwent na zaplecze.
Marszałek:Czy pan minister Piotr Piętak zechce zabrać głos?
Poseł Wacław Martyniuk: Nie ma co powiedzieć.Wicemarszałek Janusz Dobrosz:Pani poseł
(Joanna Senyszyn - SLD) w trakcie debaty klubowej nie wykorzystała swego czasu. Chciałbym więc okazać życzliwość i dać pani poseł tę minutę więcej na zadanie pytania w związku z niewykorzystaniem tego czasu. Mówię to, żeby potem nie było nieporozumień, że jakieś dziwne sojusze powstają w tym Sejmie.
Nagrodę
Złotego dzioba otrzymuje w tym odcinku:
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą