Ostatnie w Starym Roku spotkanie z wielopakiem weekendowym. Confetti przygotowane? Przepis na znakomitego drinka SPUTNIK pamiętacie? Suuuper, zabawa sylwestrowa zapowiada się wyśmienicie. Jeszcze tylko kilka nowych dowcipów i będziecie błyszczeć w towarzystwie. Let’s start, dla odmiany dziś bardzo logicznie...;) Siedzi dziadek z wnukiem przed chatą. Przeleciał samolot, z którego wyskoczył spadochroniarz.
- Saper!
- Skąd dziadku wiesz, że to saper?
- A kto inny by skakał na pole minowe?
by lary
* * * * *
Po pracy mąż szybciuteńko biegnie do domu. Rzuca się w drzwiach na żonę, całuje ją, bierze na ręce, niesie do sypialni. Tam uprawiają dziki seks. Po igraszkach leżą, dyszą...
- Echhhh, kochana... I jak znajdujesz mnie bez wąsów?
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą