Najdziksze newsy tygodnia – Miliarder sprawił sobie nowoczesny superjacht, bo co miał nie sprawić
UBW
·
14 lipca 2020
79 438
244
60
Odwieczna walka człowieka z naturą i człowieka z własną głupotą to tematy przewodnie dzisiejszego odcinka.
Dzisiejszy odcinek w całości poświęcamy zwycięskim dla Andrzeja Dudy wyborom prezydenckim. Okazuje się, że największą gwiazdą wieczoru wyborczego była Kinga Duda, której przemowa wywołała wiele emocji wśród komentatorów. Przedstawiamy najciekawsze wypowiedzi polityków i gwiazd.
Zdjęcie (c) AKPA
Córka urzędującego prezydenta zaskoczyła wszystkich swoją przemową:
Niezależnie od tego, kto wygra te wybory, chciałabym zaapelować do państwa o to, żeby nikt w naszym kraju nie bał się wyjść z domu. Niezależnie od tego, w co wierzy, jaki ma kolor skóry, poglądy, jakiego kandydata popiera i kogo kocha. Wszyscy jesteśmy równi i wszyscy zasługują na szacunek. Nikt nie zasługuje na to, żeby być obiektem nienawiści, absolutnie nikt. Szanujmy się.
Zdjęcie (c) AKPA
Znanej ze swoich liberalnych poglądów dziennikarce i pisarce nie do końca przypadła do gustu przemowa Kingi Dudy:
Kingo Dudo! Mój profil obserwuje sporo osób, które możesz znać ze studiów, zwłaszcza młodych kobiet i mężczyzn. Wiesz, takich, które i którzy, za sprawą nagonki rozpętanej przez Twojego tatę, boją się o siebie i bliskich każdego dnia, bo kochają w „niewłaściwy” sposób. Może któraś z koleżanek, któryś z kumpli, podeśle Ci tę wiadomość od „starszej siostry”. Może media, w przerwie od omawiania Twojej kreacji i niewątpliwej urody, zechcą puścić to dalej. Otóż kochana Kingo: w życiu nie da się zjeść ciastka i nadal go mieć. Tak jak nie można być trochę w ciąży. Jeżeli uważasz, że wszyscy zasługują na szacunek, są równi i nie powinni się bać, niezależnie od tego kogo kochają, TO CO TY TAM W OGÓLE WCZORAJ ROBIŁAŚ? Ludzie, którzy nie godzą się na faszystowskie szczucie przeciwko całym grupom społecznym, siedzieli wczoraj w Polsce w domach, z paznokciami zjedzonymi do kości. Moja córka, która jest lesbijką, pisała do mnie w nocy: „mamuś chce mi się wymiotować z nerwów”. Moi przyjaciele geje: „Lola, nie mam już siły tu żyć”. Twój tato, Kingo, dla własnej politycznej korzyści zgotował tym ludziom i ich dzieciom horror, który nie skończy się wraz z kampanią. Kiedy więc stajesz u jego boku i nagle wypuszczasz z siebie tęczową chmurkę na temat szacunku i tolerancji, to nie jest żaden akt odwagi, ale czysty konformizm. Nieskażony niczym biel Twojego garnituru.
Zdjęcie (c) AKPA
Pierwsza Dama wyjaśniła, dlaczego przez ostatnie lata nie wypowiadała się dla mediów:
Drogie media, drodzy dziennikarze, mówiliście i pisaliście, że nie wypowiadam się. Drodzy dziennikarze, zapomnieliście dodać, że nie wypowiadałam się do mediów. Nie wypowiadałam się do mediów, ale przez te pięć lat rozmawiałam z Polakami, rodakami, na każdym ze spotkań. Chciałabym, żebyście również Wy szanowali i Polaków, i polityków. Chciałabym, żebyście szanowali mój wybór. Dużo mówicie o tolerancji, natomiast pozbawiacie mnie mojego własnego wyboru. Nie chciałam się wypowiadać dla mediów, bo był to mój sprzeciw wobec manipulacji i dezinformacji, które w mediach występują.
Zaatakowała też dziennikarza "Gazety Wyborczej" Pawła Wrońskiego:
Panie redaktorze Pawle Wroński, przed I turą napisał pan, że zakwitł kwiat paproci i prezydentowa się wypowiedziała. Panie redaktorze, to dzisiaj jest ten dzień, a że kwiat paproci kwitnie raz na 100 lat, to pewnie ani ja nie doczekam się rzetelności z pana strony, ani pan nie doczeka się ze mną wywiadu.
Zdjęcie (c) AKPA
Piosenkarz żałuje, że to nie Rafał Trzaskowski został prezydentem Polski:
Na pewno w tej chwili i na Woronicza, i na Nowogrodzkiej strzelają korki od szampana, pomimo że w niedzielę wieczorem widać było, jak Morawiecki czy Ziobro mają portki pełne strachu. Te twarze nie kłamały, chociaż ukryte były za nerwowym sztucznym uśmiechem niczym z reklamy pampersów dla dorosłych. Upadek Dudy byłby upadkiem całej formacji, ale jednak na kilka lat udało się zachować status quo i Polska dalej będzie drenowana przez lepkie i łapczywe ręce władzy. Przykro, że spora część Polaków na to pozwala.
Nie szczędzi też gorzkich słów pod adresem polskiego społeczeństwa:
Przykre jest to, że wiele osób daje się nabierać na tę prostą propagandę i obietnice socjalnych cukierków. W głowie się nie mieści, że można być tak naiwnym. Ale takie mamy społeczeństwo i nie można się też na to obrażać.
Objaśnia też mechanizmy działania władzy, której manipulacje przypominają te niemieckie z lat 30. ubiegłego wieku:
Polega ona na wskazywaniu wrogów, którzy zagrażają społeczeństwu. Władza jest za to dobrym wujkiem, który ochroni to biedne społeczeństwo przed tymi wrogami. Andrzej Duda to taki nasz Superman i Batman w jednej osobie, który niczym królewicz z bajki pojawi się i obroni nas swym płaszczem superbohatera. (...) Przymusowa eutanazja, majątki żydowskie czy LGBT to są bardzo chwytliwe i niestety skuteczne hasła, wypowiadane z pełną świadomością. Albo Niemcy, którymi zawsze warto Polaka postraszyć, mimo że wojna skończyła się 75 lat temu i jesteśmy razem w NATO. PiS nie ma pozytywnego pomysłu na Polskę. Filozofia straszenia przede wszystkim.
Zdaniem polityka PiS urzędujący prezydent powinien podziękować za zwycięstwo... Jarosławowi Kaczyńskiemu:
Dziennikarka uważa, że córka prezydenta zbyt późno zaapelowała do Polaków o szacunek i tolerancję:
Wszystko super, obrazek miodzio, tylko następnym razem, kiedy Twój szanowny tata, będzie bezkarnie i publicznie obrażał, niszczył i odczłowieczał innych, także Twoich rówieśników, kolegów, koleżanki, w imię zachowania władzy i konsekwentnego dzielenia ludzi, zareaguj szybciej, a nie z wieloletnim opóźnieniem.
Buziaki.
Zdjęcie (c) AKPA
Dziennikarka skrytykowała Szymona Hołownię i Władysława Kosiniaka-Kamysza, którzy przed drugą turą nie udzielili poparcia Rafałowi Trzaskowskiemu:
Gratulacje dla Szymona Hołowni, twój interes partyjny wygrał z racją stanu zanim nawet zdążyłeś stworzyć partię. (...) Na Władysława Kosiniaka-Kamysza nawet szkoda klawiatury. Scenariusz węgierski niczego was nie nauczył.
Zdjęcie (c) AKPA
Kandydat na prezydenta odparł zarzuty o przysłużenie się Andrzejowi Dudzie:
Zrobiłem dla Trzaskowskiego i tak dużo więcej niż mogłem i powinienem zrobić, zdaniem niektórych. Otworzyłem mu drzwi, przez które mógł porozmawiać z moimi wyborcami. (...) Ja dalej nie wiem, jaki jest jego program, nie wiem, o co mu tak naprawdę chodzi i co chce z Polską zrobić, ale wybrałem go, bo wiem, że może być szlabanem, przez który pisowski czołg nie przejdzie, żeby zniszczyć resztki demokracji w Polsce. (...) Ja do samego Trzaskowskiego nic nie mam. To pewnie bardzo sympatyczny i fajny facet. Ale mam bardzo dużo do stylu polityki PO.
Zdjęcie (c) AKPA
Kandydat Koalicji Obywatelskiej podziękował Polakom za blisko dziesięć milionów głosów i obiecał dalszą ciężką pracę:
Obiecuję i gwarantuję, że zrobię wszystko, by pracować nad zszyciem Polski. Żebyśmy nauczyli się na nowo ze sobą rozmawiać. Jest na to olbrzymia szansa. To marzenie, które przez ostatnie dwa miesiące zostało na nowo zbudowane, będzie nas motywować do jeszcze cięższej pracy. (...) 10 milionów głosów, to naprawdę zobowiązuje. Bardzo się cieszę, że udało się stworzyć coś, czego przez ostatnie lata w Polsce nie widzieliśmy. Prawdziwy ruch obywatelski. 10 milionów Polaków chce Polski, która jest europejska, tolerancyjna, uśmiechnięta, gdzie nie ma równych i równiejszych.
Zdjęcie (c) AKPA
Prezydent odniósł się do polityki nienawiści, jaką prowadził w trakcie kampanii:
To była bardzo ostra kampania, pewnie momentami za ostra. Jeżeli ktoś się poczuł urażony moimi słowami, proszę żeby wybaczył mi. I dał mi szansę na kolejnych pięć lat, bym poprawił się.
Jednocześnie Duda podkreśla, że zdania m.in. co do społeczności LGBT nie zmienia. Uważa za to, że jego wcześniejsze wypowiedzi zostały opacznie zrozumiane.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą