W dzisiejszym odcinku m.in. porównanie czaszek dwóch dinozaurów, radziecki mikrosamochód dla niepełnosprawnych, tory wiodące w głąb jeziora oraz zachód słońca widziany znad chmur.
Wydawałoby się, że smutek to z natury rzeczy nic dobrego… Okazuje się jednak, że depresyjne samopoczucie ma wiele zalet – i pod tym względem zdecydowanie góruje nad wesołością. Oto kilka z nich.
Niektóre z tych przypadków poniżej to być może tylko taki mało wyrafinowany żart, niektóre to właściwie mobbing, a jeszcze inne - idealny pretekst do złożenia pozwu w sądzie...
#1. Artyści z salonu tatuażu zostawili tę notatkę dla swojego szefa po tym, jak ich uwagę wzbudził włączający się czujnik ruchu w jedynej toalecie w lokalu.
Don,
Znaleźliśmy ukrytą kamerą w toalecie.
ODCHODZIMY!!!
#2. Zginęło mi ciasto, które przyniosłam sobie z domu do pracy. Pusty talerz znalazłam u szefa na biurku...
#3. Po rozwodzie, od jakiegoś już czasu, szef praktycznie mieszka w biurze. Dzisiaj zorientowałem się, dlaczego kawa smakuje jakoś dziwnie.
#4. Poprosiliśmy szefa, aby udostępnił nam jakieś pudełko na nasze sugestie.
#5. To jest filtr wody pitnej w naszym miejscu pracy. Mimo wielokrotnych nalegań, szef uważa, że wciąż spełnia swoją rolę i nie chce go wymienić.
#6. Szef nie stawił się na spotkanie ze mną, więc zostawiłem mu taką zabawną wiadomość. Okazało się, że szef nie ma poczucia humoru...
Matt,
nasze spotkanie twarzą w twarz przeprowadziłem sam ze sobą i przyznałem sobie OGROMNĄ podwyżkę!
Steve
Steve,
jesteś zwolniony,
Matt
#7. Szef zakleił mój dekolt taśmą.
#8. Najwyraźniej nasz szef lubi robić prezenty w sklepie "Wszystko za dolara".
Kiedy praca cię przytłacza, pamiętaj, że i tak kiedyś umrzesz.
#9. Notatka, którą przykleił mi mój przełożony.
Zamknij się ALBO wylatujesz z roboty!
#10. Koleżanka znalazła sobie nową pracę. Tak pożegnał ją nasz szef:
Żegnaj, tchórzu! Mamy nadzieję, że dasz ciała!
#11. Szef kazał wyciąć palmy przed naszym miejscem pracy, ponieważ ich pielęgnacja była według niego zbyt droga i nieopłacalna.
#12. Szef zamówił 6000 małych opakowań pieprzu w promocji zamiast jednej wielkiej paczki i całą sobotę musiałem poświęcić na otwieranie i przesypywanie.
#13. Kiedy dobra obsługa tuczy portfel szefa.
Do wiadomości publicznej:
WSZYSTKIE NAPIWKI ORAZ INNE FORMY WDZIĘCZNOŚCI OTRZYMANE OD KLIENTÓW NIE SĄ WŁASNOŚCIĄ PRACOWNIKA, A NALEŻĄ DO PRACODAWCY.
#14. Kiedy szef zablokował w pracy Facebooka.
#15. Koleś wyjechał na weekend na festiwal Burning Man. Na poniedziałek rano szef już przygotował dla niego niespodziankę: wszelkie możliwe testy na obecność narkotyków w organizmie.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą