Tematy na czasie, czyli skoki narciarskie i... gorąca plaża... No, może niekoniecznie gorąca o tej porze roku, ale skoro temat plaży został poruszony, to coś w tym musi być... Jakaś tęsknota za latem?
G3000 wyszperał- Ksywka dla Hoellwarth’a.
- Kinol.
- Puchacz.
- Dzięcioł pasuje jak ulał.
- Garbaty Anioł.
- Kran.
- Mrówkojad.
- Wygląda jak jastrząb wysiadujący jaja.
- Kaczka najlepsze bo podczas zjazdu wygląda właśnie jak kaczka.
- Gonzo.
- Sterownik.
- Pan Bulwa.
- Klamka od zachrysti.
- Moja mama jak go widzi to mówi zawsze Długi Nochal.
- Bo zamiast w telewizor to się gapi w lustro.
- Concorde - ale sympatyczny jest.
- Kojot -ten ze strusia pędziwiatra.
- Quasimodo.
- Cyrano mu pasuje.
- Według mnie podobny jest do jeżozwierza!!!
- Zdecydowanie : Gargamel.
- Skocznia.
- Pinokio syn Wytrzeszcza.
- Dziobak - to jest to.
Dzięki G3000
* * * * * * *
Miszmasz. Rzecz dotyczy wieloryba wyrzuconego przez Bałtyk w okolicach Gdańska, oraz niefortunnie sformułowanego zdania w artykule, które brzmiało: "Tak dużego walenia nie widziano jednak od 1979 roku"
- Jądro Ziemi zatrzymuje się! Poczytajcie inne artykuły! Ptaki padają w Grecji, wieloryby tracą orientację.
- Mój ptak tez padł. Zaraz po tym jak...
- Wielkie mi halo! Mnie w młodości jądro nie zstąpiło.
- Zostaje jeszcze drugie jądro
- I co ma jądro do ptaka i walenia?
- Nasieniowód?
- Jądro ziemi się zatrzymuje - prorokom odbiera rozum.
- Zające specjalnie rzucają się pod koła.
- Chyba tracą orientacje sexualną.
* * * * * * *
- Zobaczył Gdańsk i jego mieszkańców no i padł na zawał! Nie ma co się zastanawiać, rozwiązanie jest proste.
- Fakt! Tak nikczemnych ludzi nigdzie nie ma. Do tego te brudne ulice. Jak ja tu jeszcze mogę wytrzymać?
- Zobaczył "wielorybice" opalające się nie plaży i umarł na zawał.
- Bo one były z W-wy...
* * * * * * *
- Biedna ryba.
- Nieuku, waleń to nie ryba!
- Ssak.
- Komar też ssak, a owad...
- Raczyłbym zauważyć, że nie ustalono gatunku. A nie każdy wieloryb to ssak.
- Walenie to nie ssaki, to czynność.
- Nie było takiego walenia od 1979. To lekko dwuznaczne stwierdzenie w tym artykule...
* * * * * * *
- Co to znaczy walenie?
- Nie wiesz? Dziewczyny dzielą się na kaszaloty i na walenie!
- No i jeszcze humbaki.
- Dzielą się również na damy, niedamy i pantery (czy później).
- Wpadnij do mnie to ci pokażę.
- A od czego jest encyklopedia?
- Nie wiesz? Jak wieszasz firanki i nie dostajesz, to kładziesz sobie na krzesło encyklopedię i już ci wygodniej.
- Poczekaj jeszcze trochę i sama tego doświadczysz..
- Każdy chłopak robi to co najmniej raz dziennie (w tym ja).
* * * * * * *
- A wiecie, że wieloryb to wcale nie ryba, tylko ssak? Pani od biologii nam mówiła, a ona jest bardzo mądra. Najlepszy dowód: wieloryb nie bierze ani na ciasto, ani na robaka!
- Ale bierze na harpun.
- Jak ssak to bierze na smoczek albo cycusia.
* * * * * * *
- "Tak dużego walenia nie widziano jednak od 1979 roku"
- Jak to? Od 1979 roku nie było tam walenia? Toć w tym roku tam byłem i takiej orgii to chyba jeszcze świat na oczy nie widział!!!
- To może walniemy po jednym ?
- Dlatego teraz mamy niż demograficzny ale dobre dobre
* * * * * * *
- To nie wieloryb! A szukałem żony tyle czasu! Poszła popływać i nie wróciła.
- I myślisz, że jesteś dowcipny?
- Sorki, że cię uraziłem. Mąż cię w nocy za słabo przeleciał, czy co?
- Na to wygląda, a Twoja żona to czasem nie Agata? Pasowałoby to do wizerunku mojej sąsiadki.
- A moją żonę gdy tylko zaczyna się opalać na brzegu plaży, ludzie z Greenpeace natychmiast wrzucają do morza.
* * * * * * *
Rano odśnieżam, po przyjeździe z pracy odśnieżam, wieczorem odśnieżam, a żona mnie pyta: Kochanie kochasz zimę?
Jak najmniej tego odśnieżania życzę...
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą