Miłosna kronika życia Dresa
Było sobie trzech dresiarzy. Jeden mówi:
- Słuchajcie kupiłem sobie ostatnio buty za 100 zł i dres na bazarze za 70 zł. Nastepnie poszedłem na dyske i tak sobie piwko walnąłem patrze jakaś laska stoi. Podeszłem, zarwałem i tak tańczymy godzine. Póżniej ona mówi to może wyjdziemy, no to sie zgodziłem. Wyszliśmy, a ona mówi noto ja idę do domu.
Nastepny mówi:
- To jeszcze nic ja sobie kupiłem sprzęt za 300 zł też poszedłem na dyske, też piwo laska. No i ona też mówi po godzinie to może wyjdziemy, no to wyszliśmy.
- No i co ? - pytają pozostali.
Jak to było naprawdę...
iwciaa
·
1 września 2001
12 715
17
8
Pewnego dnia w rajskim ogrodzie, Ewa zwraca się do Boga.
- Mam problem.
- O co chodzi Ewo?
- Ja wiem, że dzięki Tobie istnieję i mam ten przepiękny ogród, wszystkie zwierzęta, tego zabawnego węża, ale ja po prostu nie jestem szczęśliwa.
- Dlaczego Ewo?
- Jestem samotna i po prostu rzygać mi się chce jabłkami.
- Aha Ewo, w takim wypadku stworze ci mężczyznę.
- Co to jest "mężczyzna"?
Sobota wieczór. Facet siedzi przed telewizorem z kuponem lotto w ręku. Ogląda losowanie. Pierwsza liczba zgadza się..., podobnie druga..., trzecia..., czwarta też się zgadza, piąta też..., przed szóstą facet zaciska zęby patrzy i... jest trafił szóstkę! Szczęśliwy krzyczy do żony:
- Zośka pakuj się!!!
Żona ucieszona pyta:
- Jezus! Józek, gdzie jedziemy Hawaje, Paryż?!
Józek:
- Nie gadaj tylko się pakuj!!
- Rany! Józek jaka jestem szczęśliwa ale powiedz gdzie jedziemy??!!
- Nie gadaj!!! Pakuj się i wypierniczaj z mojego domu!!!
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą