Najdroższy płyn świata? Nie, wcale nie płynne złoto. Najwięcej na świecie kosztuje jad skorpiona. Galon (niecałe 4 litry) jadu skorpiona kosztuje niemal 39 milionów dolarów. Drugi w kolejności jest jad kobry - z zaledwie 153 tysiącami dolarów za litr. Wygląda więc na to, że benzyna mimo wszystko nie jest wcale taka droga. Ale pozostaje też pytanie - kto i po co byłby skłonny płacić tak absurdalne kwoty za trochę jadu.

#2.

Płyny przyjmuje się regularnie, warto więc od czasu do czasu też się ich pozbyć. W kosmosie nie jest to takie proste. Wszystko przez zanik grawitacji - co sprawia, że maleje nacisk na pęcherz i astronauci nie odczuwają potrzeby udania się „na stronę”. Dlatego na wszystkich szkoleniach uczy się ich, aby regularnie co dwie godziny jednak zrobili co potrzeba.

#3.

Mimo że najdroższym płynem świata jest aktualnie jad skorpiona, całkiem prawdopodobne jest, że nieco dalej we wszechświecie czekają ciecze wielokrotnie bardziej kosztowne - przynajmniej z ziemskiego punktu widzenia. Naukowcy podejrzewają, że powierzchnia Uranu i Neptuna - ze względu na ogromne ciśnienie - pokryta jest całymi oceanami płynnego diamentu, na którym powstają istne diamentowe góry, unoszące się na powierzchni.

#4.

Składamy się w dużej mierze z płynów - i to nie tylko podczas sobotniej imprezy. Oznacza to jednak, że mamy pewne ograniczenia. Na przykład nie wolno nam przekroczyć wysokości ok. 19 kilometrów nad poziomem morza. Gdybyśmy to uczynili bez specjalnego kombinezonu, zwyczajnie… ugotowalibyśmy się. Wszystko przez to, że na tak dużej wysokości ciśnienie staje się tak małe, że woda zaczyna gotować się już w temperaturze ludzkiego ciała.

#5.

Herbata z mlekiem - abstrahując już od tego, jak okropnie owo połączenie smakuje - miała niegdyś znacznie większe znaczenie niż obecnie. Pozwalała między innymi odróżnić prawdziwie bogatych od tych ich tylko udających. W jaki sposób? Biedni, posługujący się tanią „porcelaną”, zmuszeni byli wlewać do filiżanki najpierw mleko, a dopiero potem herbatę, by gorący napój nie rozsadził naczynia. Bogaci nie musieli przejmować się takimi szczegółami technicznymi.

#6.

W jaki sposób następuje przemiana gąsienicy w imponującego motyla? Poprzez… zupę. No dobrze, a w praktyce? W praktyce wygląda to tak, że cały organizm gąsienicy upłynnia się, co przeżywają określone grupy komórek, które następnie organizują się, tworząc nową postać.

#7.

Jeżeli z twojego steku wypływa czerwony płyn, to wcale nie znaczy, że rodzina powinna znienawidzić cię za bycie wampirem. To wcale nie krew, tylko mioglobina - mieszanina wody i białka. Praktycznie cała krew zostaje usunięta z mięsa na długo przed tym, zanim trafi ono do twojej kuchni.

Źródła: 1, 2, 3