Szukaj Pokaż menu

Pierwszy korpoprojekt. Stworzenie świata

48 344  
317   35  
Zanim świat się stał, trzeba go było zaplanować. Na nieszczęście dla stwórców wyciekły maile, które pokazują proces tworzenia świata. Dziś w tajemnicy prezentujmy ową korespondencję.

Oznakowanie maszyn latających. Część 1: szachownica

57 104  
248   36  
W niedawnym artykule, rzec można – pilotowym, napisałem skąd się wzięła szachownica jako znak rozpoznawczy polskiego lotnictwa. Muszę tu powiedzieć, że jesteśmy jednym z naprawdę nielicznych państw, których znak przez lata praktycznie się nie zmienił.

BMW, które w Iraku uratowało 70 żyć

60 977  
277   24  
My w Polsce znamy historię o czarnych samochodach jeżdżących po ulicach miast i porywających ludzi, ale ta opowieść jest zgoła inna. Przede wszystkim wydarzyła się naprawdę - w Kirkuku, w Iraku. A osoby, które trafiły do tego samochodu zawdzięczają temu życie.


Kiedy bojownicy ISIS zaatakowali Kirkuk, nikt nie mógł się czuć bezpieczny. Po tym, gdy sam został ostrzelany, Ako Abdul Rahman zdał sobie sprawę, że sam musi zadbać o swoje bezpieczeństwo, a życie nie ma ceny. Nie zastanawiając się długo zakupił stary samochód wyprodukowany jeszcze w latach 90. Ale nie był to zwykły pojazd, jakich pełno w ogłoszeniach, było to BMW serii 7, w wersji w pełni opancerzonej, którym kiedyś jeździli politycy jakiegoś państwa, albo biznesmeni wielkiej korporacji. Jak za taki "wynalazek", cena 10 000 dolarów nie wydaje się wygórowana.


21 października ISIS rozpoczęło serię ataków w mieście. Abdul nie wahał się, gdy trzeba było przeciąć swoistą linię frontu rozdzielającą miasto, żeby pojechać po rannych cywili. Robił to wielokrotnie, a po każdym kursie okazywało się, że oczekujących jest jeszcze więcej. Po zaprzestaniu kursów (źródła nie podają, czy w związku z zakończeniem walk, czy BMW nie nadawało się już do użytku) podliczono, że Abdul uratował życie ponad 70 osobom, a do tego przywiózł rodzinom ciała poległych osób.


"Powiedziałem sobie - to jest ten czas, kiedy trzeba pomagać innym, muszę to zrobić. Jestem wojownikiem i mam kuloodporny samochód, zhańbię się, jeśli im nie pomogę. Powtarzałem sobie - moim ludziom grozi niebezpieczeństwo, potrzebują mnie, moje miasto jest zagrożone, muszę je chronić" - opowiadał później w wywiadzie.


Po wyzwoleniu władze Kirkuku wyraziły swoje uznanie dla odwagi i poświęcenia Abdula, który został zaproszony na spotkanie z gubernatorem. Z odważnym kierowcą skontaktowała się również firma BMW proponując mu fabrycznie nowy samochód w zamian za podziurawiony w walce pojazd, aby wystawić go w przyfabrycznym muzeum, ale Abdul propozycję odrzucił. Zamiast tego postanowił wyremontować pojazd i nadal nim jeździć. Powiedział: "zrobiłem tylko to, co powinien zrobić każdy Irakijczyk".
277
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Oznakowanie maszyn latających. Część 1: szachownica
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Liczniki i kokpity w samochodach, które wyprzedziły swoje czasy
Przejdź do artykułu Jak bezpański pies sam znalazł sobie nową właścicielkę... z drugiego końca świata
Przejdź do artykułu 8 koszmarnych przeczuć, które niestety się sprawdziły
Przejdź do artykułu Rzeczy, których nie spodziewałem się w Kanadzie - zwierzęta rodem z piekła
Przejdź do artykułu Polska to nie kraj, to stan umysłu – Kazik Staszewski pokazał mamę
Przejdź do artykułu Niezwykłe znalezisko na strychu dziadka
Przejdź do artykułu 15 zawodów, które już nie istnieją
Przejdź do artykułu Fotograf trzy lata polował na takie zdjęcia foki na lodzie
Przejdź do artykułu Oliver Curtis - fotograf, który pokazuje co znajduje się po drugiej stronie znanych obiektów z całego świata

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą