Ta zbrodnia NKWD nie miała nigdy wyjść na jaw. Pochłonęła nawet 120 000 ofiar w ciągu paru godzin
O tej zbrodni milczą podręczniki i książki, nikt nie chce o niej pamiętać, a sami Rosjanie przypisywali ją Niemcom.
W 1941 roku Niemcy wciąż przesuwali linię frontu coraz dalej na wschód. Oddziały kierujące się w stronę Krymu w połowie sierpnia zbliżyły się do Dniepru.Informacje jakimi dziś dysponujemy mówią o tym, że dowództwo Związku Radzieckiego, chcąc ratować swoje pozycje, wydało wtedy tragiczny w skutkach rozkaz, który doprowadził do śmierci dziesiątek tysięcy cywilów.
Główną rolę tego wydarzenia odegrała tama i elektrownia wodna w mieście Zaporoże. Dnieprowska Elektrownia Wodna była jednym z cudów radzieckiej architektury. Mierzyła 760 metrów długości, spiętrzała wodę o prawie 40 metrów i generowała 560 MW energii elektrycznej. Zasilała cały region, a ilość wody przez nią zatrzymywanej to 33 km sześcienne.
Wiedząc o tym, że niemieccy żołnierze znajdują się w terenach zalewowych poniżej dnieprowskiej tamy, sam Stalin wydał rozkaz wysadzenia obiektu, tak by wroga armia została zmyta, a przeprawa przez Dniepr uniemożliwiona.
Tak też się stało. 18 sierpnia 1941 roku w zaporze umieszczono 20 ton materiałów wybuchowych i zdetonowano je. W tamie powstała mierząca ponad 100 metrów wyrwa, przez którą z wielką mocą wydzierała się woda. Fala powodziowa mogła mieć nawet kilkanaście metrów wysokości, a zalany teren to blisko 2000 km kwadratowych powierzchni. Był to teren, na którym znajdowały się liczne pomniejsze wioski, ale także większe miasta. Największe straty poniósł Nikopol i samo Zaporoże.
Z badań wykonanych przez historyków wyłania się ponury obraz tego, do czego te decyzje doprowadziły. Szacuje się, że w efekcie tego działania zginęło ponad 100 tysięcy cywilów. Akcja była zupełnie nietrafiona, ponieważ straty jakie ponieśli wtedy Niemcy to około 1500 żołnierzy, co nie miało wielkiego wpływu na przebieg frontu w tym regionie. Co więcej, w trakcie powodzi zginęło kilka tysięcy żołnierzy Armii Czerwonej, którzy wycofywali się z linii frontu.
Cała ta sytuacja jest tak absurdalna, że naprawdę ciężko dziś w nią uwierzyć, jednak to fakt. To jedna z największych zbrodni wojennych. Masowy mord na ludności cywilnej i to, nota bene, ludności własnego kraju.
Przez wiele lat Rosjanie utrzymywali, że to Niemcy wysadzili zaporę. Jednak nie miałoby to żadnego sensu, bo przecież przejęli region i tak duża siłownia wodna byłaby im zwyczajnie potrzebna. Nic więc dziwnego, że po 1941 roku zaczęli ją odbudowywać. Kiedy losy wojny zaczęły się odwracać, a niemieccy żołnierze musieli zacząć się wycofywać z regionu, zaporę znów wysadzono. Tym razem rzeczywiście zrobili to Niemcy w ramach akcji dywersyjnej. Ale tym razem nie ma danych o jakichkolwiek ofiarach. Prawdopodobnie nie doszło do powstania fali powodziowej.
Elektrownię odbudowano w 1947 roku i działa do dziś. Pamięć o tej zbrodni była skutecznie zatajana przez lata. Dopiero od niedawna mówi się o tym głośno, a mieszkańcy Ukrainy organizują w rocznicę tych wydarzeń pochody.
Sytuację w ten sposób podsumowała amerykańska prasa:
Wysadzeniem Dnieprowskiej tamy Rosjanie udowodnili, że zrobią wszystko, by wyniszczyć ziemię przed Hitlerem, nawet jeśli będzie miało to oznaczać zniszczenie ich najwartościowszego mienia… Zapora Dnieprowska była niemalże obiektem kultu w Związku Radzieckim. Jej zniszczenie ukazuje wolę oporu, która przekracza granice wszelkiego wyobrażenia. Wiem, co ta tama oznaczała dla bolszewików… Była największym i najwspanialszym projektem z pierwszego planu pięcioletniego… Dnieprowska tama w chwili wzniesienia była największą zaporą na Ziemi, więc u ludności radzieckiej pobudzała wyobraźnię i wzbudzała uczucia, które nawet trudno nam sobie wyobrazić.
Źródła: 1, 2, 3
Oglądany:
198729x
|
Komentarzy:
149
|
Okejek:
994
osób
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły
10.05
- Urodziwe dziewczyny w seksownych piżamach (25)
- Najmocniejsze cytaty – Odlot piłkarza Legii po przegranej 3:0 (136)
- Najdziksze newsy tygodnia – Otworzyła prawie 7500 zakładek w swojej przeglądarce (80)
- Polska to nie kraj, to stan umysłu – Kazik Staszewski pokazał mamę (225)
- Klient mówi, że nasadka do śruby zabezpieczającej jest gdzieś w samochodzie – Niecodzienne problemy, z jakimi spotykają się mechanicy samochodowi (70)
- Zatrzymane w kadrze – Zabójcza mieszanka wiśni i mrożonego mleka (40)
- Ten horror jest tak straszny, że aż zwymiotujesz – Filmoteka Joe Monstera (30)
- Najdziwniejsze rzeczy znalezione po przeprowadzce do nowego domu XIII (32)
- Garść weekendowych ciekawostek wagi ciężkiej oraz lekkopółśredniej – Najstarszy fałszywy mieszkaniec Tokio (15)
- Słynne budowle w czasie budowy (10)
- 14 namalowanych przez znanych artystów obrazów, których prawdopodobnie jeszcze nie widziałeś (13)
- 7 nieco mniej oczywistych faktów na temat perfum i zapachów (6)
- Nie ma to jak ruchome obrazki z fajnymi dziewczynami (64)
- Najgłupsze, najśmieszniejsze lub najdziwniejsze pozwy sądowe, jakie widział świat (33)
- Liczniki i kokpity w samochodach, które zdecydowanie wyprzedziły swoje czasy (76)
- Ludzie, którzy mieli niesamowitego farta (24)
09.05
Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą