Oczywiście, że nie. Nawet najbardziej nowoczesne samoloty nie mogą wylądować bez pomocy ludzi. Piloci przy lądowaniu muszą wykonać szereg działań, których nie da się wykonać za pomocą jednego kliknięcia.

Na ogół nie. Po prostu lecąc na takiej wysokości i w takim tempie, trzeba być bardziej ostrożnym. Teoretycznie telefon może nieznacznie wpływać na urządzenia w samolocie, przez co piloci np. nie mogliby usłyszeć kilku ważnych informacji. Dlatego lepiej jest wyłączyć telefon.

Cóż, nie wszyscy ludzie są odpowiedzialni i „posłuszni”, a załoga nie wszystko może wyśledzić. Dlatego popielniczki zainstalowane są dla celów bezpieczeństwa. Oznacza to, że jeśli ktoś będzie palić w toalecie, to lepiej aby zgasił w popielniczce niż innym miejscu.

Piloci otrzymują inne niż pasażerowie posiłki, a dodatkowo dania jednego i drugiego pilota różnią się. To również dla bezpieczeństwa – gdy jeden pilot czymś się zatruje, to drugi będzie się czuł dobrze.

Skrzydła samolotu są bardzo odporne, ale również bardzo elastyczne. Mogą być wygięte prawie na 45 stopni i nadal pozostać w nienaruszonym stanie, więc na pewno nie mogą się złamać.

Samolot ma specjalny zbiornik, który zbiera wszystko, co pasażerowie zostawią w toalecie. Opróżnia się go na ziemi.

To nie całkiem jest bagażnik. Zwierzęta transportowane są w specjalnej komorze, gdzie jest wentylacja i ogrzewanie.

To wszystko dla bezpieczeństwa. Wyprostowane oparcie pozostawi więcej miejsca dla pasażerów z tyłu w razie wypadku. Jeśli nie złożymy stolika, podczas gwałtownego hamowania mógłby ktoś sobie złamać żebro. Podniesione zasłony mają pomóc poruszać się w przypadku zadymienia samolotu.

Nic dobrego. Jednak jest to praktycznie niemożliwe. Nie tylko dlatego, że pilnują tego specjalne zamki elektroniczne i mechaniczne, ale również różnica ciśnień w tym nie pomaga.

Oczywiście, że turbulencje nie są najprzyjemniejszą rzeczą w życiu. Ale tutaj ma miejsce oszukiwanie własnego ciała. Najczęściej w takich przypadkach samolot przechyla się mniej niż metr, podczas gdy nasz system przedsionkowy, który nie nadaje się do pływania, zwodzi i czujemy jakby maszyna spadała.

W zasadzie nic. Z pewnością oboje nie będą czuli się zbyt komfortowo, gdy zostaną poproszeni, aby to zakończyć. W każdym przypadku należy pamiętać, że gdy pasażer nie otwiera drzwi toalety przez więcej niż 15 minut, to pracownik obsługi ma prawo otworzyć je od zewnątrz, aby sprawdzić, czy wszystko w porządku.