Kiedy Ptolemy Elrington rozbiera stare graty w swoim warsztacie, nie zamierza ich naprawiać. Zamiast tego z ich części wykonuje świetne rzeźby z tego, co inni uznaliby za bezużyteczny złom. Każde z dzieł jest unikalne i robi ogromne wrażenie.
Dzisiaj z rozrzewnieniem wspomnimy jaki kiedyś był ideał kobiecego piękna, poznamy kilka rodzajów szefów, z którymi się użeramy, oraz budująca historia wsparcia pewnego bezdomnego, która może cię zainspiruje do podobnego czynu.
Ich autor woli pozostać anonimowy, mówiąc o sobie blogowi Róbmydobrze.pl przedstawił się jako "rocznik 1979, skorpion, absolwent Krakowskiej Szkoły Filmowej im. Wojciecha Jerzego Hassa. Lunatyk kochający sny jak i śnić na jawie, wierzy w moc!". Gify, które stworzył ze swoich fotografii są prawdziwą ucztą dla fanów czarno-białych zdjęć, piękna kobiecego ciała i dzikiej przyrody.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą